Czy ładowanie elektryka podczas burzy jest bezpieczne?
Auto elektryczne można ładować w czasie wyładowań atmosferycznych, jednak aby nie stanowiło to zagrożenia dla użytkownika, trzeba bezwzględnie przestrzegać kilku ważnych zasad. Przede wszystkim nie należy dotykać metalowej obudowy urządzenia, nie wolno spacerować wokół pojazdu podczas ładowania, a w przypadku stacji wolnostojących powinno się korzystać wyłącznie z urządzeń, które przeszły audyt UDT.
Czy ładowanie auta elektrycznego w trakcie burzy jest bezpieczne. Odpowiedź brzmi: TAK. Można ładować elektryka podczas wyładowań atmosferycznych, jednak trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad. Tylko wówczas uzupełnienie zapasu prądu w baterii będzie bezpieczne – ostrzega ekspert.
– Zarówno pojazdy elektryczne, jaki i stacje ładowania są wyposażone w tzw. urządzenia przeciwprzepięciowe, których zadaniem jest ochrona przed skutkami skoków napięcia, zarówno instalacji, jak i urządzeń do niej podłączonych. Dlatego, nawet w przypadku uderzenia pioruna, czy to bezpośrednio w stację, czy w budynek, w którym się ona znajduje, instalacja nie powinna ulec zniszczeniu. Stacje wolnostojące są ponadto uziemione, zatem ewentualny prąd piorunowy zostałby rozprowadzany w ziemi w sposób kontrolowany, na dużym obszarze, nie stwarzając zagrożenia dla użytkowników stacji – wyjaśnia Karol Żebrowski, dyrektor operacyjny Powerdot.
Co więcej, stacje są budowane w taki sposób, aby woda deszczowa nie gromadziła się wokół ładowarki. Urządzenie powinno stać na wzniesieniu, które jest wykonane w taki sposób, aby woda z niego spływała.
Zobacz także: Stacje i punkty ładowania pojazdów elektrycznych – Przewodnik UDT
Ochrona pojazdów i stacji ładowania jest niezwykle ważna, jednak kluczową kwestią jest to, aby w trakcie ładowania podczas burzy bezpieczne były osoby korzystające z tej usługi. Wymaga to bezwzględnego przestrzegania czterech prostych zasad. Jakich?
Zasada nr 1 – siedź w aucie
Po pierwsze, najbezpieczniejszym miejscem, w którym powinna przebywać osoba ładująca elektryka w czasie burzy, jest właśnie samochód. Z racji swojej budowy działa on jak tzw. klatka Faradaya – metalowa karoseria jest odseparowana od ziemi poprzez opony wypełnione powietrzem, które są świetnym izolatorem. Tak więc, nawet w przypadku bezpośredniego uderzenia błyskawicy w samochód, pasażerowie znajdujący w środku będą bezpieczni, niezależnie od tego czy miałoby to miejsce podczas jazdy, czy w czasie ładowania pojazdu.
Należy jednak pamiętać, aby w trakcie wyładowań atmosferycznych nie dotykać metalowych części połączonych na stałe z karoserią pojazdu. Ich występowanie w samochodzie jest jednak coraz mniej prawdopodobne, bowiem wnętrza współczesnych pojazdów wykonane są z tworzyw sztucznych.
Zasada nr 2 – nie spaceruj wokół pojazdu
Pod żadnym pozorem nie należy natomiast podczas burzy chodzić wokół ładującego się pojazdu. O ile bowiem stacja oraz samochód są zabezpieczone przed negatywnymi skutkami rażenia prądem elektrycznym, o tyle człowiek nie jest. Dlatego zdecydowanie zalecane jest pozostanie w aucie do czasu zakończenia procesu ładowania.
Zasada nr 3 – nie dotykaj metalowej obudowy
Kolejną ważną zasadą bezpieczeństwa jest niedotykanie metalowej obudowy ładowarki podczas wyładowań atmosferycznych. Ekran, na którym inicjuje się usługę ładowania, podobnie, jak obudowa i uchwyty do złączy, wykonane są z tworzyw sztucznych. Dotykanie ich jest bezpieczne. Metalowej obudowy nie wolno natomiast dotykać.
Należy zachować zdrowy rozsądek podczas korzystania ze stacji w czasie wyjątkowo natężonych zjawisk atmosferycznych, gdy burzy towarzyszy np. porywisty wiatr, mogący stanowić innego typu zagrożenie.
Zasada nr 4 – korzystaj z urządzeń publicznych
Jeśli pojawi się konieczność ładowania auta w czasie wyładowań atmosferycznych, warto wybierać publiczne, przebadane stacje ładowania. Takie urządzenia przeszły audyt Urzędu Dozoru Technicznego, który sprawdza m.in., czy uziemienie zostało wykonane prawidłowo. W przypadku stacji prywatnych, znajdujących się na przykład przy niektórych hotelach, nie ma obowiązku wykonania audytu UDT przed udostępnieniem urządzenia do użytku. Ma to znaczenie w przypadku stacji wolnostojących, czyli znajdujących się np. na naziemnych parkingach, narażonych na uderzenie pioruna.
Listę stacji, które zostały zgłoszone do UDT można znaleźć na stronie urzędu.
Czytaj także: Infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych
RE na podstawie materiałów PowerDot i UDT