Na rynku są niebezpieczne przedłużacze elektryczne. Organy kontrolne bezradne

04/01/2024
przedłużacz elektryczny

Na rynku polskim dostępne są urządzenia elektryczne, które stanowią zagrożenie dla życia użytkowników. Właściwą reakcją powinno być natychmiastowe usunięcie ich z rynku przez organy kontrolne. Jednak przedłużacze elektryczne spowodowały kompletną niemoc systemu nadzoru handlu i uczciwej konkurencji.

Polska Izba Gospodarcza Elektrotechniki (PIGE) otrzymała w 2023 roku sygnały od firm członkowskich o nasileniu importu przedłużaczy elektrycznych domowych oraz wprowadzaniu ich na rynek przez platformę handlu internetowego Allegro. Poszczególni sprzedawcy chwalą się wprowadzeniem kilku tysięcy tych produktów na rynek polski.

W dniu pisania artykułu tzn. 19 grudnia 2023 roku na Allegro można było nabyć następujące przedłużacze o kusząco niskich cenach:

  • Przedłużacz listwowy Smartled 3 m 3-gniazdowy biały – 13,88 zł
  • Przedłużacz listwowy Blow 3 m 5-gniazdowy czarny – 17,78 zł
  • Przedłużacz listwowy NNLED 3 m 3-gniazdowy czarny – 14,89 zł

Podobne konstrukcyjnie przedłużacze są w ofercie OBI, Castoramy i Leroy Merlin:

  • Przedłużacz  Elgotech z wyłącznikiem i uziemieniem 5-gniazdowy 3 m czarny – 34,98 zł
  • Przedłużacz Jonex listwowy 4-gniazdowy 3 m biały z włącznikiem – 39,99 zł
  • Przedłużacz domowy Legrand 3-gniazdowy z uziemieniem 3 m czarny – 51,99 zł

Już sama bardzo duża różnica cenowa pomiędzy tymi produktami powinna zaniepokoić klientów, mających choćby umiarkowane rozeznanie w produktach elektrotechnicznych i ich cenach, a już szczególnie, kiedy mamy do czynienia z produktem na napięcie 230V, czyli z napięciem grożącym nawet śmiertelnym porażeniem.

Kontrola przedłużaczy elektrycznych. Niepokojące wyniki PIGE

PIGE dokonała zakupu kontrolnego w czterech firmach oferujących przedłużacze przez platformę Allegro i następnie powierzyła badania sprawdzające Biuru Badań Jakości SEP w Lublinie.

W celu bezspornego udokumentowania wprowadzania na rynek UE, oprócz posiadania faktury zakupu, Izba PIGE zastosowała dodatkowo notarialne poświadczenie zrzutu z ekranu, że w danym dniu dana spółka oferowała ten produkt.

Wyniki wstępnego badania okazały się zatrważające. Rezystancja (oporność) żył przewodzących prąd została przekroczona odpowiednio:

  • przedłużacz 1 – przekroczenie 522%
  • przedłużacz 2 – przekroczenie 453%
  • przedłużacz 3 – przekroczenie 876%
  • przedłużacz 4 – przekroczenie 871%

Dokonane oględziny liczby drutów w żyle i ich średnice przekroju dla deklarowanego przekroju 2,5 mm2 wykazały, że:

  • powinny być 43 druty w lince, każdy o średnicy 0,26 mm; natomiast jest 38 drutów o średnicy 0,20 mm; przekrój sumaryczny geometryczny zamiast 2,5 mm2 wynosi 1,19 mm2
  • materiał na żyły nie jest czystą miedzią, ale nieznanym stopem metalicznym o rezystancji właściwej wiele większej niż miedź.

Stwierdzone w badaniach wielkie przekroczenia mogą powodować, że w normalnym użytkowaniu i obciążeniu znamionowym żyły nagrzeją się do temperatury powodującej stopienie izolacji i powłoki, w następstwie czego nieosłonięte druty porażą np. dziecko bawiące się na podłodze w mieszkaniu.

przedłużacz elektryczny w kolorze białym

Produkty są importowane z Dalekiego Wschodu, a szczątkowe oznakowanie na wtyczkach, gniazdach i przewodach wskazuje na kompletny chaos i brak znajomości przepisów w tym względzie.

W ciągu wielu lat PIGE badała szereg produktów elektrycznych obecnych na polskim rynku i jak dotychczas miała dobre doświadczenia ze współpracy z Departamentem Nadzoru Rynku UOKiK. W tym przypadku Izba poszła drogą bezpośredniego powiadomienia odpowiednich miejscowo Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej, przesyłając im pełną dokumentację zakupową, akty notarialne poświadczenia zrzutów z ekranu oraz fachowy opis zagrożeń życia wynikających z tak niebezpiecznych produktów na rynku polskim i europejskim.

Wszystkie otrzymane odpowiedzi z WIIH są utrzymane w podobnym tonie kompletnej niemocy. Kontrolowane spółki znajdują natychmiast szereg wykrętów:

  • „Już nie handlujemy tym towarem.”
  • Zakupiono przedłużacze od innej spółki.
  • Nie można pobrać do badań, bo akurat zabrakło tego konkretnego typu.

Jeden z WIIH obiecał, że wprowadzi ten temat do przyszłorocznych kontroli!

System nadzoru handlu i uczciwej konkurencji poległ całkowicie w zderzeniu z rosnącym na potęgę handlem internetowym.

Nawet tak dobrze przygotowana przez PIGE akcja zakupowa i podanie faktów „na tacy” w bardzo niebezpiecznej dla masowego użytkownika sytuacji nie pasuje kompletnie do systemu kontroli państwowej.

Rozumiemy, że uwarunkowania działania kontrolerów są nastawione na stacjonarne punkty sprzedaży, jednak widzimy pilną potrzebę wypracowania zasad kontroli handlu internetowego wyrobów elektrycznych. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo użytkowania produktów elektrotechnicznych nie zależy od sposobu i miejsca ich zakupu, a jedynie od zgodności ich wykonania z obowiązującymi normami i dyrektywami EU. Nasze wspólne działania powinny zmierzać do całkowitego wyeliminowania obecności niebezpiecznych produktów w handlu, niezależnie od jego formy sprzedaży – podkreśla Janusz Nowastowski, wiceprezes i dyrektor Biura PIGE.

Apel PIGE w sprawie niekontrolowanego napływu przedłużaczy

Polska Izba Gospodarcza Elektrotechniki apeluje do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zainicjowanie spotkania dla omówienia możliwości zmian w Rozporządzeniu Ministra Rozwoju z dnia 2 czerwca 2016 r. w sprawie wymagań dla sprzętu elektrycznego wobec niekontrolowanego napływu sprzętu i sprzedaży poprzez platformy internetowe.

Tylko współpraca z branżowymi i izbami samorządu gospodarczego i stowarzyszeniami producentów polskich może dać efekt w postaci NATYCHMIASTOWEGO eliminowania urządzeń zagrażających zdrowiu i życiu ludzi.

Wyobrazimy sobie pojawienie się opon samochodowych tego samego rozmiaru trzykrotnie tańszych od opon Dębicy. Wtedy natychmiast ruszyłyby testy wielu instytutów motoryzacyjnych, pism branżowych Auto Moto, Auto Świat i z pewnością nie zostawiono by cienia wątpliwości co do bezpieczeństwa. W przypadku produktów elektrycznych niestety nic się nie dzieje. Czekamy spokojnie na kolejne wypadki śmiertelne – niepokoi się Janusz Nowastowski.

Jeśli ktoś myśli, że opisywane sprawy są groźne tylko teoretycznie, to niżej znajdują się konkretne tragedie, które miały miejsce w minionym roku.

Mały chłopiec porażony prądem. „Podczas zabawy złapał za przewód”

12 maja 2023. 1,5-roczne dziecko zostało przewiezione do szpitala w krakowskim Prokocimiu po tym, jak poraził je prąd. Jak wstępnie ustaliła policja, chłopiec w chwili wypadku znajdował się pod opieką matki. Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w mieszkaniu przy ulicy Radzikowskiego w Krakowie. Pierwszą informację o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt24. Na miejsce pojechała straż pożarna, a dziecko zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Śledztwo policji. Strażacy razem z ratownikami medycznymi przywrócili czynności życiowe po zatrzymaniu akcji serca 1,5-rocznego dziecka, najprawdopodobniej na skutek porażenia prądem – przekazał w piątek Hubert Ciepły, rzecznik prasowy krakowskiej straży pożarnej. Następnie strażacy i ratownicy przetransportowali chłopca do śmigłowca LPR. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej, cała akcja trwała dwie godziny.  

Dramatyczne sceny w Warszawie. Małe dziecko porażone prądem. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci trzylatka.

6 września 2023. Służby potwierdzają, że w jednym z mieszkań w warszawskim Żoliborzu 3-letnie dziecko zostało porażone prądem. Konieczna była resuscytacja. Niestety dziecko zmarło. Do zdarzenia doszło we wtorek 5 września w jednym z mieszkań przy ulicy Mickiewicza w Warszawie – poinformował „Super Express”. Stołeczna straż pożarna potwierdziła, że wtorkowe zgłoszenie dotyczyło 3-latka, który został porażony prądem.

PIGE, fot. PIGE

Zapisz się na bezpłatny newsletter